Zacząć od obrazu a skończyć na lampie 🙂
Dzień dobry 🙂
W ostatnim poście pisałem o mojej nowej pasji 🙂 papierowej – a teraz wam pokażę wspólny projekt a mój pierwszy razem 🙂
Zaczęło się od obrazu – zacząłem malować go kiedyś i postanowiłem wrócić do niego
Wstałem rano i sobie maluję 🙂
i nagle wpadam na pomysł lampy – więc mówię do Ani zrobimy lampę?
Ania mówi ok – a jaką chcesz ?
mówię mam pewien plan 🙂
Miałem w zeszycie gdzieś zachowane liście w celach kolekcjonerskich – pomyślałem że ich użyję , przygotowaliśmy formę i start
Druga warstwa
Ania maluje ja za kotem biegam 🙂
Po wyschnięciu kilka godzin później 🙂
Jako kapelusz też może służyć 🙂
Zaplecze montaż
Efekt finalny